poniedziałek - piątek 8-16 sobota 10-14

Fotoreportaż z obchodów jubileuszu 50-lecia MZZ

Zgodnie z programem uroczystości jubileuszowych, goście zebrali się najpierw na pl. Kościuszki, gdzie na budynku nr 4 odsłonięto tablicę upamiętniającą fakt, że w domu tym mieszkał w latach 1945-1950 wielki polski aktor Janusz Zakrzeński. Odsłonięcia tablicy dokonali przyjaciele z dzieciństwa/koledzy z klasy: p. Eugenia Wróbel i p. Antoni Chojnacki.

Najpierw wystąpił chór szkolny (dzieci z SP 1 pod kierunkiem Antoniego Karbowskiego) z pieśnią „Hymn o Ziemi Złotowskiej” (słowa Marii Zientary-Malewskiej, muzyka Urszuli Belki). Pięknie i wzruszająco brzmiały w ustach najmłodszych złotowian słowa refrenu „Tam ziemia ojców najdroższa i święta, bo wykarmiła piastowskie orlęta”.

alt

Kolejnym punktem spotkania w sali kinowej była prezentacja historii muzeum i głównych dokonań poszczególnych kierowników placówki. Kolejno byli to: Bogumiła Traczyk-Rozlachowska, Brunon Richert, Jan Niedźwiecki, Jerzy Kloskowski, Hilda Piszczek, Donata Kilar, Małgorzata Chołodowska, Zofia Korpusik-Jelonkowa.

Jako pierwszy z prelegentów głos zabrał prof. dr hab. Andrzej Kokowski, UMCS Lublin. Honorowy Obywatel naszego miasta zachwycił słuchaczy, bowiem przedstawiając czasy „zanim powstało MZZ”, mówił ciekawie, barwnie, ze swadą i humorem, ilustrując wszystko doskonałymi zdjęciami i interesującymi dokumentami.

alt

Prawdziwą ucztę dla złotowian są koncerty prof. Andrzeja Tatarskiego (Akademia Muzyczna, Poznań). Nieczęsto dane nam słuchać takiego Mistrza, więc widownia wstrzymuje oddech i cieszy się bo to NASZ artysta gra jubileuszowy koncert.

alt

Z sympatią i rozrzewnieniem publiczność reagowała na wystąpienie syna (prof. Andrzeja Kowalskiego, Uniwersytet Gdański), który pięknie zaprezentował pamiętniki swej matki, Bernadety Kowalskiej, uczennicy przedwojennej polskiej szkoły w Złotowie. Obraz miasta zapamiętany oczami małej dziewczynki był bliski wielu osobom na widowni.

alt

W przerwie między wystąpieniami Profesorów oklaskiwaliśmy „Małych Złotowian” (zespół tańca ludowego i kapelę ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Złotowie).

alt

Prof. Jowita Kęcińska-Kaczmarek przypomniała to, co jest solą Ziemi Złotowskiej: nieśmiertelne Prawdy Polaków (w Niemczech i w Polsce), znaczenie Rodła, kult Matki Boskiej Radosnej, dzieło życia Patrona ZPwN, ks. dra B. Domańskiego.

alt

W czasie przerwy goście raczyli się ciastkami mistrza cukierniczego Michała Adamczaka oraz podziwiali (a wreszcie spożywali) tort w kształcie budynku muzealnego. Dzieło sztuki kulinarnej smakowało wybornie!

alt

Po przerwie członkowie teatru Matysarek (wspomagani przez gimnazjalistów) zaprezentowali sztukę™ historyczną zatytułowaną…”Sąd nad Andrzejem Karolem Grudzińskim”. Publiczność wraz z aktorami zastanawiała się, czy pan na Złotowie zasłużył na miano bohatera, czy zdrajcy. Niełatwy dylemat rozstrzygnęła historia, przywracając mu dobre imię w panteonie wielmożów XVII-wiecznych.

alt

Następnie prof. Michał Kokowski z Krakowa (PAN i PAU) rozważał dlaczego ks. dr Bolesław Domański nie istnieje w panteonie narodowym, choć niewątpliwie w pełni na to zasłużył, przewodząc przez kilkadziesiąt lat polskiemu ludowi, walczącemu o tożsamość i przetrwanie w Niemczech.

alt

Mali artyści ze Szkoły Muzycznej w Złotowie grali na różnych instrumentach, co bardzo podobało się™ publiczności.

alt

Prof. Joachim Zdrenka, wielki „śledczy” złotowskiej historii, zaprezentował to, co wytropił w ostatnim czasie w archiwach polskich i niemieckich, a co dotyczy wieku XIX i XX (m.in. złotowskiej synagogi). Wreszcie przyszedł czas na spotkanie z książką…„Złotów. Opowieść o małym miasteczku”. Jej autor, Prof. Andrzej Kokowski, we właściwy sobie sposób wspominał młodość spędzoną w Złotowie, okraszając opowieść niejednym dowcipem i budząc ogromną radość widowni, która czekała niezmordowanie prawie 5 godz., by nabyć egzemplarz długo wyczekiwanej książki i ustawić się w kolejce po autograf.

alt

Na koniec Muzeum Ziemi Złotowskiej spotkało niezwykłe wyróżnienie. Senat UMCS, na wniosek tamtejszego Wydziału Humanistycznego, w uznaniu „niezwykle aktywnej działalności wydawniczej MZZ, co powoduje, że jest ono w pełnym tego słowa znaczeniu partnerem naukowym”, przyznał prestiżową nagrodę „ statuetkę Marii Skłodowskiej Curie”. My wiemy, komu zawdzięczamy to wyróżnienie! Współpracującym z nami Profesorom nisko się kłaniamy i prosimy o jeszcze, a lubelskiej Uczelni najpiękniej dziękujemy!

alt

Życzeń, gratulacji, kwiatów i dobrych słów pod adresem muzeum było w dniu jubileuszu co niemiara. Za wszystkie serdecznie dziękujemy i obiecujemy nie spocząć na laurach.

alt

Drugi dzień obchodów jubileuszu (po tygodniowym oddechu) zdominowali nasi Przyjaciele z Niemiec. Przywieźli prezent, na który złotowianie czekali prawie 3 lata. W 2009 roku rozpoczęły się prace nad filmem dokumentalnym, pokazującym losy Arnolda Juliusa i Waltera Frankensteina, żydowskich chłopców urodzonych w Złotowie, którzy jako nastolatkowie uciekali stąd przed nazistowskim reżimem. Na spotkanie z Berlina przybyli: Martina Stanke (córka Juliusa, który nie doczekał złotowskiej premiery filmu, zmarł w czerwcu br.), reżyser filmu Thomas Grimm, szef produkcji Gerd Mangelsdorf (Zeitzeugen TV) oraz scenarzysta i główny koordynator projektu, historyk dr Andreas Kossert.

alt

Ten ostatni zwrócił się do złotowskiej widowni w następujących słowach:

Szanowny Panie Burmistrzu,
Szanowna Pani Dyrektor, Droga Zofio,
Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele Złotowa i Ziemi Złotowskiej.

Pozwólcie proszę, że powiem dziś kilka słów. Przede wszystkim chciałbym serdecznie pogratulować dyrekcji i pracownikom Muzeum Ziemi Złotowskiej z okazji jubileuszu. Z dużym sentymentem i wielką wdzięcznością wspominam nasz pierwszy przyjazd do Złotowa w roku 2009 i fantastyczną współpracę z panią Zofią i jej Zespołem. Zgodnie z programem wieczoru miał być dziś z nami mój 88-letni (osiemdziesięcioośmioletni) przyjaciel Walter, bohater filmu. Niestety po upadku i urazie głowy lekarze ze Sztokholmu zakazali mu lotów. Walter był strasznie smutny, gdy przekazywał mi tę wiadomość, bo jeszcze parę dni temu miał‚ wielką nadzieję, że będzie mógł być dziś z nami. Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić wszystkich Państwa w imieniu Waltera i przekazać, że jest dziś› myślami z nami i na pewno niebawem odwiedzi swoje rodzinne miasto Złotów. W imieniu mojego przyjaciela Waltera Frankensteina oraz ekipy filmowej programu TV Zeitzeugen (Świadkowie TV) serdecznie dziękują za zaproszenie. To dla nas wielki zaszczyt i radość, że możemy dziś wspólnie z Wami świętować w Polsce premierę filmu. Dla mnie osobiście jest to niezwykle wzruszający moment, Wasza gościnność i serdeczność pozostaną na zawsze w mojej pamięci. W zasadzie chciałem dziś mówić również w imieniu innego przyjaciela, Arnolda Juliusa, który obok Waltera Frankensteina, jest bohaterem naszego filmu. Arnold wiernie śledził przebieg całego projektu, a w październiku ubiegłego roku towarzyszył nam w prapremierze, która odbyła się w „Stiftung Denkmal fĂźr die ermordeten Juden Europas” (Fundacji Pomnik Pomordowanym Żydom Europy) w Berlinie. Już wówczas ogromnie cieszył‚ się na pokaz filmu w Złotowie. Niestety w czerwcu tego roku w wieku 92 lat opuścił nas na zawsze. Pochowaliśmy Go na Cmentarzu Żydowskim w Berlinie Wei ßensee. Za chwilę poznacie Go na filmie, jego fenomenalne poczucie humoru, tragiczną historię i niezłomną wolę życia. Oto jego zdjęcie. To właśnie Arnoldowi z wdzięcznością i przyjaźnią dedykujemy nasz film. Wspaniale, że jest dziś z nami jego córka -Martina – która za chwilę będzie mogła zobaczyć jak niezwykłego miała ojca. Nasz projekt jest nierozerwalnie związany ze Złotowem, tu urodzili się™ nasi dwaj bohaterowie – Arnold Julius i Walter Frankenstein – i tu spędzili dzieciństwo. Z mojej przyjaźni z Walterem i Arnoldem zrodził się pomysł‚ nakręcenia filmu o ich życiu. A wszystko zaczęło się tutaj, w tej cudownej krainie. Walter i Arnold są ostatnimi świadkami zgładzonego świata: ostatnimi przedstawicielami niegdyś dumnej gminy żydowskiej w Złotowie. Od stuleci Żydzi zamieszkiwali ten region, co pokazują nie tylko statystyki, ale przede wszystkim ślady życia kulturalnego. Dumni kupcy i obywatele angażowali się przez wieki w rozwój miasta, pełniąc rolę łączników między kulturą polską i niemiecką. Arnold urodził się tu w roku 1920, Walter w 1924. Tu chodzili do szkoły, stanowiąc do 1933 roku integralną część lokalnej społeczności. Terror narodowych socjalistów stał się dniem powszednim. Jego skutkiem były prześladowania i zagłada gminy żydowskiej w Złotowie. O tym niegdyś› kwitnącym życiu gminy przypominają dziś jedynie takie pozostałości jak zarys synagogi, czy cmentarz żydowski upamiętniający tych, którzy odeszli. Walter i Arnold są ostatnimi, którzy mogli opowiedzieć o bogatej historii, ale też o zagładzie życia żydowskiego w Złotowie. W odmienny sposób udało się im przeżyć wojnę i narodowosocjalistyczną Zagładę. Osią filmu jest historia ich życia, od Złotowa przez Berlin i Izrael do Sztokholmu. Naszym filmem chcemy uczcić pamięć tych wszystkich, którzy padli ofiarą narodowosocjalistycznej zbrodni na ludzkości. Ludzi, którzy żyli w tym mieście i traktowali je jak swoje własne, ludzi, którzy od 1933 roku byli systematycznie izolowani od społeczeństwa, stając się ofiarą terroru i ludobójstwa. Jedną z pierwszych ofiar terroru był kantor i nauczyciel gminy żydowskiej Karl Katz, który po pogromie w 1938 roku trafił do KZ Oranienburg i na skutek tortur zmarł w 1939 roku. Nie sposób wspomnieć o wszystkich. Wymienię jedynie najbliższą rodzinę naszych obu bohaterów: Marta Frankenstein, zamordowana w Auschwitz Hermann Julius i jego żona Hulda Julius, zamordowani w Rydze Hildegard Julius, zamordowana w Rydze Herbert Julius, zamordowany w Auschwitz Lilli Zuckermann z domu Julius, zamordowana w Auschwitz Nasz film poświęcamy cudownemu człowiekowi, który tak bardzo chciał‚ być dzisiaj z nami: Arnoldowi Juliusowi, który przeżył piekło Auschwitz.

Cześć jego pamięci!
Dziękuję za Państwa uwagę.

Po projekcji filmu głos zabrał prof. Joachim Zdrenka, aktualnie prowadzący badania nad przedwojenną gminą żydowską w Złotowie. Dziś jednak prezentował swą najnowszą książkę „Ofiary obozów koncentracyjnych z powiatu złotowskiego”.

alt

Kolejną pozycją książkową, jaka z okazji jubileuszu została wydana w ramach Biblioteki Muzeum Ziemi Złotowskiej, jest „Złotów nasz i wasz” część II. Złożyły się na nią pamiętniki Bernadety Kowalskiej, wspomnienia Joachima Skrentnego i artykuły prasowe red. Witolda Poczajowca..

Muzeum w Złotowie

Historyczny obiekt muzeum w Złotowie przy ulicy Wojska Polskiego 2a.

Budynek Muzeum Ziemi Złotowskiej to unikalny przykład szkieletowego budownictwa mieszczańskiego XVIII w. na Krajnie, który zachował najwięcej elementów pierwotnego ukształtowania i jest doskonałym przykładem ówczesnej zabudowy miasta.

Dowiedz się.
Skip to content