Który to artysta jest tak zajęty i tak skromny, że nie ma czasu i potrzeby uroczyście świętować jubileuszowej wystawy?
Tadeusz Szweda miał zostać malarzem…, ale nie takim od obrazów. Pobierając nauki u Teodora Sypniewskiego, otarł się o hobby swego mistrza, który malował tzw. landszafty. Raz, widząc zainteresowanie ucznia, pozwolił mu coś skopiować.
Dziś Tadeusz Szweda ma 45 –letni dorobek artystyczny, mieszka w Blękwicie. Tworzył pod szyldem Związku Plastyków Amatorów w Koszalinie, Stowarzyszenia Artystów Plastyków Azyl, w ostatnich latach doszedł Klub Artystów Pasja przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Złotowie. Nasz jubilat wypracował swój rozpoznawalny styl – ciepłe barwy, harmonia i spokój to cechy, które dominują w motywach zaczerpniętych z natury bądź ze złotowskich ulic.
Pan Tadeusz ma za sobą plenery, wyjazdy, wystawy i mamy nadzieję, że ma równie wiele pięknych i twórczych lat przed sobą.