poniedziałek - piątek 8-16 sobota 10-14

Wachmistrz Rebikowski

100 lat temu nasze miasto zatrudniało 8 urzędników ze średnim wykształceniem, 5 pracowników i jednego podurzędnika. Na magistracie było również 2 wachmistrzów miejskich. Długoletni, dotychczas jedyny wachmistrz Rebikowski przeszedł wtedy na emeryturę. Zlikwidowano stróży miejskich i z tego powodu zatrudniono jednego wachmistrza więcej. O nim właśnie pisze Antoni Jasiek we wspomnieniach:

Do ludzi popularnych Złotowa należał także między innymi
wachmistrz miejski Rebikowski,
który ubrany w mundur,
z hełmem na głowie, głośnym bębnieniem rozweselał ospałych
mieszkańców, ogłaszaj
ąc wszem, wobec i każdemu z osobna
zarządzenia przezacnego Magistratu. Po drodze wstępował
do Panglisza na tradycyjnego jednego (albo więcej,
gdy znaleźli się fundatorzy) głębszego, poczem dalej bębniąc
z godnością i powabem pełnił obowiązki uważanego
przez siebie zawodu.

Anton Jakub Rebikowski mieszkał przy ul. Wilchelmstrasse 32 (ob. Obrońców Warszawy), swój urząd sprawował równo 30 lat.
Na Złotowskich Powązkach, czyli Starym Cmentarzu przy kościele Św. Rocha zachował się pomnik Antona Rebikowskiego
i jego żony Pauliny Berty z d. Klem.

Skip to content