W niedzielny wieczór, 20 listopada 2011 roku, w Złotowskim Salonie Historycznym wróciliśmy do atmosfery koncertów przy świecach, jakie odbywały się w latach 70-tych w ówczesnym domu kultury. Stało się tak za przyczyną prof. Andrzeja Tatarskiego, wybitnego polskiego pianisty, najznakomitszego ucznia Stefana Kamprowskiego. Profesor nie tylko wspominał swego nauczyciela, ale zagrał też koncert na Jego cześć. Koncert dał wiele radości i zadowolenia zebranym tego wieczoru złotowianom, którzy oglądając stare albumy i kroniki pisane ręką p. Stefana, zastanawiali się nad fenomenem człowieka-tytana pracy, człowieka-orkiestry, bo tak określali swego Mistrza jego byli uczniowie i współpracownicy.
Bardzo wzruszona była córka i kontynuatorka dzieła swego wielkiego ojca, p. Bożena Kamprowska, również nauczycielka muzyki, dziś dyrygentka chóru Św. Cecylii; natomiast sporo wesołości wprowadziły wspomnienia p.Jerzego Janiaka, niegdyś skrzypka z zespołu p. Kamprowskiego, który doskonale naśladował sposób bycia swego Nauczyciela.
Pana Stefana Kamprowskiego zaliczamy do grona najbardziej zasłużonych mieszkańców powojennego Złotowa. Pomyślmy o Nim, słuchając codziennie z wieży ratuszowej hymnu Złotowa. Jego autorstwa.
Stefan Kamprowski (1903 – 1978)
Urodzony w Lembargu (pow. brodnicki, zabór pruski) – tam kończy szkołę podstawową, a następnie udaje się do Grudziądza, by w tamtejszym Seminarium Nauczycielskim uzyskać maturę. Naukę kontynuuje w konserwatorium Pomorskiego Towarzystwa Muzycznego w Toruniu. W 1929 roku zostaje nauczycielem muzyki w Sępólnie, zakłada tam chór męski „Lutnia” a jednocześnie kształci się – w 1938 kończy studia muzyczne w Warszawie, uzyskując najlepsze oceny i recenzje swoich profesorów. Wojna zmusza go do pracy fizycznej, ale prowadzi też tajne nauczanie.
Po wojnie, w roku 1945 pojawia się na Ziemi Złotowskiej, by rozpocząć pracę w tworzącym się Gimnazjum i Liceum Pedagogicznym w Złotowie. Jednocześnie już w 1947 tworzy Ognisko Muzyczne i stoi na jego czele nieprzerwanie do czasu powołania w 1972 Państwowej Szkoły Muzycznej w Złotowie. Oprócz pracy pedagogicznej, podejmuje niezwykle aktywną działalność artystyczną. I tak organizuje i prowadzi 160-osobowy chór mieszany, rekrutujący się z uczniów LP, zespół wokalny męski „Dziewiątka”, 12-osobowy chór żeński, 6-osobowy „Akord” dwa duety wokalne, czterech solistów wokalu, zespół instrumentów szarpanych, zespół instrumentów smyczkowych, orkiestrę mieszaną. Do tego komponuje, publikuje, wyjeżdża na przeglądy, konkursy, gdzie zawsze zdobywa najwyższe lokaty, organizuje dla chórzystów wycieczki, jednym słowem tytan pracy i człowiek-orkiestra.
W 1972 roku decyduje się objąć po Pawle Pierzyńskim dyrygenturę chóru „Cecylia” i ”Hasło”. W tym czasie do Złotowa często przyjeżdża najzdolniejszy uczeń Stefana Kamprowskiego -wybitny pianista Andrzej Tatarski oraz rektor poznańskiej szkoły muzycznej, legendarny twórca „Poznańskich Słowików”, prof. Stefan Stuligrosz. Życie muzyczne Złotowa przeżywa wtedy największy rozkwit, tym bardziej, że grono nauczycieli muzyki powiększa się już o Tadeusza Dobka i Bożeną Kamprowską, a Elżbieta Welsandt jest w szczytowej formie artystyczno-pedagogicznej. Nagła, tragiczna śmierć nie pozwala Stefanowi Kamprowskiemu nacieszyć się zasłużoną emeryturą, ani dziełem, które całe życie tworzył i które było sensem jego egzystencji. Złotów traci wielkiego Pedagoga, Artystę i człowieka bez reszty oddanego muzycznej pasji.